PAŁAC TARCE – PERŁA UKRYTA WŚRÓD LASÓW. Wpisany decyzja wojewódzkiego konserwatora z dnia 24 lipca 1973 roku do Państwowego rejestru zabytków i objęty ścisłą ochroną konserwatorską.
Majątek tarzecki wykupiła w 1866 roku właścicielka Śmiełowa, Antonina z Bojanowskich Gorzeńska, z przeznaczeniem dla swego syna Stanisława. To z jego inicjatywy i środków został w 1871 roku zbudowany wspaniały pałac w stylu neorenesansu francuskiego, wg projektu Stanisława Hebanowskiego cenionego poznańskiego architekta , który jest autorem m.in. projektu pałacu w Posadowie oraz Teatru Polskiego w Poznaniu. Odtąd Ostrorogowie-Gorzeńscy, herbu Nałęcz, będą właścicielami aż do roku 1926.
Po śmierci Stanisława Gorzeńskiego majątek przeszedł w ręce jego syna Zbigniewa (1869 – 1926) .
Zbigniew Ostroróg-Gorzeński należal do grona najbardziej zasłużonych osób w dziejach Ziemi Jarocińskiej. W czasie Powstania Wielkopolskiego 1918/19 dowodził batalionem jarocińskim (w składzie pięciu kompanii), który współtworzył, szkolił i w znacznym stopniu wyposażył z własnych środków. Kompanie jarocińskie walczyły na wszystkich frontach powstania. Gorzeński wspierał też liczne polskie organizacje kulturalno-oświatowe na Ziemi Jarocińskiej, zarówno przed, jak i po odzyskaniu niepodległości. Nie zaniedbywał też rodzinnego majątku. Upiększył rozciągający się wokół pałacu park krajobrazowy, dbał o utworzony przez ojca z części lasu (ok. 200 ha) tzw. Zwierzyniec z danielami. Na polowania do hrabiego przyjeżdżali, oprócz szlacheckich sąsiadów, goście z całej Polski.
Hrabia Zbigniew Ostroróg-Gorzeński zmarł w Tarcach 12 czerwca 1926 roku. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele parafialnym w Wilkowyi, skąd trumnę z ciałem zmarłego przewieziono do Lgowa, gdzie złożono ją w rodzinnym grobowcu przy kościółku. Przed złożeniem do grobu, nad trumną złamano miecz, tarczę i pieczęć herbową. Tak nakazywał dawny rycerski obyczaj w przypadku śmierci ostatniego z rodu w linii męskiej.
Nie można pominąć małżonki hrabiego – Anieli z Biegańskich Ostrorożyny-Gorzeńskiej (1875 – 1920). Hrabina nie cieszyła się dobrym zdrowiem, dlatego pielgrzymowała do różnych, cudownych miejsc związanych z kultem Matki Bożej, m. in.do Lourdes we Francji. To ona ufundowała figurę Matki Boskiej z Lourdes, usytuowaną w parku, na utworzonym z kamieni pagórku. U stóp pagórka wypływa źródełko. Zaciszny i niezwykle uroczy zakątek parku, miejsce spacerów, medytacji i nabożeństw. W parku zinwentaryzowano 749 drzew z czego 20 to pomniki przyrody.
Zbigniew Ostroróg-Gorzeński nie pozostawił potomstwa. Po jego śmierci Tarce przeszły – na mocy testamentu – w ręce hrabiego Zdzisława Bończa-Skarżyńskiego, doktora praw (1874 – 1941). Skarżyński był zasłużonym działaczem społecznym i niepodległościowym, pierwszym starostą jarocińskim w niepodległej Polsce i ostatnim właścicielem, liczącego 2075 ha, majątku w Tarcach. Utrzymywał rozległe kontakty i zapraszał do swej rezydencji wielu znakomitych gości. Byli wśród nich przedstawiciele świata artystycznego, literaci, wyżsi oficerowie, politycy i dyplomaci.
Do najznakomitszych niewątpliwie należał wybitny malarz Wojciech Kossak, który odwiedził Tarce dwukrotnie w 1926 roku. Był zachwycony urokiem pałacu, parku i okolicznych lasów. W kręgu przyjaciół nazywał Tarce „perłą ukrytą wśród lasów”.
Podczas wizyty towarzyszyły malarzowi dwie urocze – i już wtedy sławne – córki: pisarka Magdalena Samozwaniec i poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Pierwsza pisała w „Marii i Magdalenie” o tym, jak latem 1926 roku zajechali wraz z ojcem „do najpiękniejszego majątku w Poznańskiem, gdzie był olbrzymi zwierzyniec pełen saren i rogaczy, oraz park, a w nim trzy poetyczne stawy, na których rosły lilie wodne i pływały łabędzie…”. Nie sposób pominąć jeszcze jednego fragmentu, wspomnienia idylli związanej z pobytem w Tarcach. Autorka opisuje, jak do jej pokoju wbiegła „oswojona sarenka, wypiła mleko z dzbanuszka, skubnęła bułkę, uszczknęła kawałek kiełbasy. Posiliwszy się, krokiem baletnicy wybiegła z pokoju przez niedomknięte drzwi. Niełatwo było opuścić dwór, gdzie była taka dobra kuchnia i gdzie zwierzęta przychodziły na śniadanie.”
Wśród gości hrabiego Zdzisława nie zabrakło też ludzi ze świata polityki i wojska. Jednym z nich był marszałek Edward Rydz-Śmigły, który gościł tutaj na polowaniach. W 1937 roku. Przybył do Tarzec, wraz z hrabią Czarneckim z Dobrzycy, w otoczeniu generalicji i wyższych oficerów.
Po wojnie zarówno pałac z przyległym parkiem, jak i majątek zostały upaństwowione. Kilka lat później w pałacu zaczęto organizować kursy i szkolenia dla rolników i spółdzielców, następnie utworzono zasadniczą szkołę rolniczą, a w 1973 roku, po wybudowaniu nowego budynku szkolnego, technikum rolnicze. Powstał Zespół Szkół Rolniczych, który w 1980 roku otrzymał imię Jadwigi Dziubińskiej (1874 – 1937) – wybitnej działaczki społecznej i organizatorki oświaty rolniczej z Warszawy. W latach następnych w pałacu odbywały się jeszcze zajęcia dydaktyczne, ale obiekt zaczął stopniowo podupadać. Rozpoczął się długo trwający proces rewindykacji majątku przez potomków ostatnich właścicieli z rodziny Skarżyńskich (Bończa), który ostatecznie zakończono wiosną 2006 roku. Obiekt znalazł się w rękach Starostwa Powiatowego w Jarocinie. Pałac wraz z wydzieloną częścią parku we wrześniu 2006 roku nabyła od Starostwa Powiatowego w Jarocinie rodzina Trzcielińskich . Na początku 2007 roku rozpoczęły się prace renowacyjne parku i pałacu, który wówczas wymagał natychmiastowego ratunku. Podjęcie prac renowacyjnych spotkało się z dużym uznaniem. Oficjalne otwarcie pałacu miało miejsce w listopadzie 2010 r.
Prace I etapu związane były przede wszystkim z ratowaniem budynku. Wykonano wzmocnienie fundamentów i pogłębienie piwnic do wysokości użytkowej 2,5 m. Dokonano wymiany drewnianych stropów nad piwnicą na żelbetowe, stropy ceglane kolebkowe pozostawiono, wyburzono wtórnie wprowadzone ściany działowe i strop w westybulu oraz zamurowano również wtórne otwory drzwiowe.
Prace ziemne wokół pałacu i w jego wnętrzu polegały na odsłonięciu fundamentów ścian i wykonaniu robót budowlanych, które miały na celu wstępne osuszenie i wykonanie nowego drenażu odwadniającego oraz wzmocnienie kamiennych fundamentów. Prace sprowadziły się do wybudowania w piwnicach i na zewnątrz pałacu nowych ław fundamentowych (belek żelbetowych umiejscowionych w poziomie posadowienia po obu stronach istniejącego fundamentu kamiennego) wraz z warstwą izolacyjną.
Cały pałac został objęty stalową obręczą na poziomie stropu każdej kondygnacji. Obręcze te były po założeniu systematycznie naprężane,
by ostatecznie doprowadzić do powrotu ścian i wież na swoje miejsce. Ponadto wzdłuż obręczy przyspawano dodatkowe kształtowniki stalowe do mocowania stropów międzykondygnacyjnych.
W trakcie wykonywania poszczególnych prac remontowych, okazywało się, że są one niewystarczające, gdyż dopiero naruszenie zabytkowych elementów odkrywało dalsze zniszczenia i dlatego konieczne były dalsze ustalenia, wnioski i pozwolenia na dodatkowe prace mające na celu polepszenie stanu wykonywanych robót, a tym samym zabytkowego obiektu (stąd też widoczne w dokumentacji rozbieżności).
Właściciele Zespołu Pałacowo-Parkowego w Tarcach zdecydowali, że zostanie on przekształcony w obiekt użyteczności publicznej, a mianowicie w obiekt hotelarsko – gastronomiczny, w II etapie dokonano zasadniczych zmian prowadzących do przystosowania obiektu do pełnienia nowej funkcji.
Na takie zaadoptowanie obiektu zabytkowego otrzymali pozwolenie Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Dla właścicieli, którzy na wszystkie prace rewaloryzacyjne pałacu i parku pałacowego przeznaczyli ogromne fundusze, w dużej części uzyskane przez zaciągnięcie kredytów, bardzo istotną kwestią było, aby obiekt oddać do użytku możliwie szybko.
Konserwator wojewódzki zalecił zachowanie całej substancji zabytkowej na parterze pałacu i na elewacjach, natomiast pozostawił wolną rękę co do wykończenia piętra. Zmiana przeznaczenia pałacu wymagała m.in. dostosowania budynku do obecnych przepisów prawa budowlanego.
Nie zawsze było to możliwe, dlatego uzyskano szereg odstępstw od wymagań warunków technicznych, których za względu na ochronę konserwatorską nie można było wyeliminować.
Otrzymano również zgodę Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej na odstępstwa związane z drogami ewakuacyjnymi, przy spełnieniu częściowo wymaganych warunków. Zezwolono na zachowanie oryginalnej drewnianej klatki schodowej w wieży o szerokości 100cm, wysokości stopni wynoszącej 19,5 cm, posiadającej 22 stopnie w jednym biegu (co jest odstępstwem) oraz schodów drewnianych w holu głównym obiektu stanowiących pionową drogę ewakuacyjną o szerokości biegu wynoszącej 135 cm, wysokości stopni wynoszącej 18,6 cm, posiadających 20 stopni w jednym biegu ( co jest odstępstwem).
Wszystkie pomieszczenia wyposażone są w czujniki przeciwpożarowe i połączone z systemem alarmowym. Drzwi prowadzące do pokoi hotelowych oraz prowadzące do wieży z klatą schodową zgodnie z zaleceniami przeciwpożarowymi maja wewnątrz zamontowaną blachę ognioodporną, a na zewnątrz drewno stylizowane na wzór zabytkowych drzwi na parterze pałacu.
Z drugiej strony wojewódzki konserwator zabytków wyraził zgodę na pewną ingerencję w architekturę pałacu, dzięki której można było stworzyć w pełni funkcjonalne pomieszczenia kuchenne, magazynowe, socjalne i sanitarne. Po wielu pertraktacjach inwestorowi udało się uzyskać również zgodę na powiększenie tarasu, pod którym można było zlokalizować zaplecze kuchni i pomieszczenia socjalne, a także na zainstalowanie dźwigu z piwnicy do rozdzielni kuchennej na parterze. Winda mieści się blisko kuchni i pozwala na szybki transport posiłków z piwnicy na parter z pominięciem schodów.dziennym.
W związku ze zmianą przeznaczenia obiektu ustalono nowy rozkład pomieszczeń.
W piwnicach od strony północno – wschodniej i pod tarasem widokowym, zlokalizowano wyposażoną w nowoczesny sprzęt kuchnię z całym zapleczem socjalno – magazynowym. W narożniku przy najwyższej wieży urządzono bar, pod westybulem szatnie, a pod gankiem sanitariaty dla gości restauracyjnych i dalej pod schodami wejściowymi pomieszczenie techniczne. W części południowej zlokalizowano dodatkowe pomieszczenia konsumpcyjne z osobną toaletą. W związku z tak gruntownymi zmianami w piwnicach, konieczne było zaprojektowanie dodatkowych wyjść zarówno ewakuacyjnych, jak i technicznych. Odtworzono pierwotne wejście w najwyższej wieży i na jego wzór wykonano wyjścia w dwóch wieżach północnych. Jedno z nich służy do wyrzucania odpadków kuchennych i likwiduje tym samym kolizję drogi czystej i brudnej, drugie stanowi wyjście ewakuacyjne wymuszone przepisami przeciwpożarowymi. Przy tarasie widokowym od strony zachodniej zbudowano zjazd dla samochodów dostarczających produkty do magazynów kuchennych.
Wszystkie pomieszczenia na parterze przeznaczone zostały na restaurację.
Na parterze w westybulu zorganizowano recepcję. Pomieszczenie (dawny salon) zostało przeznaczone na salę balową, w pozostałych pomieszczeniach znalazły się sale konsumpcyjne dla gości.
W ryzalicie od wschodu urządzono toaletę dla osób niepełnosprawnych. Ryzalit ten przebudowany gruntownie w latach 70-tych pierwotnie był nieco mniejszy. Zdecydowano pozostawić do w obrysie zewnętrznym z chwili nabycia, lecz odtworzono jego pierwotną szatę ze wszystkimi zdobieniami elewacji i dekoracyjnymi zwieńczeniem. Przywrócono pierwotny kształt pomieszczeniom wyburzając wtórne ściany działowe i odtwarzając narożne ścięcia z wejściem do ryzalitu.
W dawnym pokoiku od strony zachodniej urządzono rozdzielnię kelnerską z windą.
Na piętrze zorganizowano 7 pokoi hotelowych z przyległymi łazienkami
oraz salon dla gości hotelowych, w którym znajdują się schody prowadzące na poddasze. Zaprojektowano tu także trzy małe pomieszczenia gospodarcze. Na poddaszu znalazły się 2 apartamenty z dużymi łazienkami oraz pomieszczenia techniczne i gospodarcze. Z zachodniego apartamentu prowadzą schodki na strych. Powierzchnia użytkowa całego budynku wynosi obecnie 1563,68 m2.
Wśród prac budowlanych wykonanych w II etapie znalazły się: wykonanie nowego stropu żelbetowego nad częścią piętra (w ryzalicie bocznym),gruntowna rewaloryzacja pozostałych stropów, rewaloryzacja więźby dachowej,wykonanie niezbędnych przekuć i zamurowań, wymurowanie ścian działowych łazienek i pomieszczeń gospodarczych, wykonanie nowych posadzek i okładzin ściennych, zabezpieczenie budynku pod względm wymagań przeciwpożarowych, rewaloryzacja elewacji – prace przygotowawcze.
Wszystkie tynki zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz pałacu musiały być usunięte, ściany oczyszczono, uzupełniono braki. Widoczne spękania ścian przemurowano i sklamrowano. Od strony zewnętrznej na ścianach piwnic położono system składający się z impregnatu i tynku, który neutralizuje destrukcyjne działanie soli, uniemożliwia jej powierzchniowe osadzenie i reguluje odparowywanie wody, dzięki czemu osusza mury. System ten powoduje krystalizację soli wewnątrz muru, zamykając w ten sposób pory strukturalne absorbujące wilgoć i trwale uniemożliwia podciąganie kapilarne wody w wyższe partie muru. Ściany wewnętrzne po zdjęciu zawilgoconego i odpadającego tynku miały wiele ubytków. Ponieważ w pomieszczeniach barowych w piwnicach ściany ceglane miały być widoczne, spróchniałe i rozsypujące się cegły zostały wymienione na identyczne (pozyskane z rozbiórek dawnych obiektów), uzupełniono ubytki w spoinach między cegłami. Na pozostałych ścianach położono nowe tynki wapienne, a w pomieszczeniach higieniczno – sanitarnych płytki ceramiczne lub płyty kamienne.
Na elewacjach położono tynki wapienne na wapnie hydraulicznym. Wykonano naprawę gzymsów i zdobień architektonicznych w technice tradycyjnego wyciągania profili stosując lekkie, sztukatorskie zaprawy trassowe.
Stropy trzeba było rozebrać, jednak uratowano oryginalne belki drewniane, które po oczyszczeniu i zakonserwowaniu ponownie zamontowano. Kilka mocno skorodowanych belek wymieniono na nowe o przekroju identycznym z belkami wymienianymi.
Belki stropowe przypadające w łazienkach wzmocniono dodatkowo kształtownikami stalowymi. Całość konstrukcji drewnianej zabezpieczono środkiem owadobójczym oraz środkiem ogniochronnym.
Zgodnie z układem warstw stropowych wykonano ślepy pułap, wypełniono przestrzeń pomiędzy belkami keramzytem oraz polepą, na belkach wykonano podłogę z płyt wiórowych, na której wykonano posadzki. Od spodu sufity otynkowano tynkiem wapiennym na trzcinie i siatce Rabitza.
Strop nad piętrem wykonano w identyczny sposób z tym, że zamiast zastosowania keramzytu wykonano ocieplenie wełną mineralną.
Zastosowanie keramzytu było konieczne, gdyż w czasie demontażu stropu utracono zbyt wiele polepy, jednocześnie została w ten sposób poprawiona akustyka stropu, co w obiekcie hotelarskim ma bardzo istotne znaczenie.
Dokonano też całkowitej rewaloryzacji istniejącej więźby dachowej. Wszystkie elementy oczyszczono z widocznych śladów korozji biologicznej, część belek najbardziej skorodowanych wymieniono na nowe o przekroju identycznym z belkami wymienianymi. Całość konstrukcji drewnianej zabezpieczono środkiem owadobójczym i środkiem ogniochronnym.
Od strony wierzchniej wykonano deskowanie pełne z płyt wiórowych pokrytych papą. Na tak przygotowanym podkładzie wykonano nowe pokrycie dachu z blachy miedzianej układanej na macie separacyjnej.
Od strony poddasza wykonano ocieplenie przestrzeni pomiędzy krokwiami wełną mineralną, wykonano podbitkę z płyt wiórowych i tynk wapienny na trzcinie i siatce Rabitza.
III etap obejmował: remont stolarki okiennej i drzwiowej, wymianę pokrycia dachowego, naprawę i całkowitą wymianę opierzeń, rynien i rur spustowych, wykonanie murów oporowych, schodów zewnętrznych i tarasów oraz wykończenie elewacji. Część dekoracji architektonicznej (portale wejść w poziomie piwnicy) wykonano w piaskowcu.
Z uwagi na przystosowanie obiektu dla osób niepełnosprawnych, ostatecznie zrezygnowano z przywrócenia pierwotnego poziomu ganku frontowego. Zakryte bazy kolumn zostały wydobyte i po gruntownym oczyszczeniu i uzupełnieniu ubytków, zostały zamontowane na obecnym poziomie.
Ponieważ stan techniczny murów oporowych schodów i podjazdów był zły, rozebrano je i zastąpiono je nowymi o identycznym obrysie, oblicowanymi płytką z szarego granitu strzegomskiego. Płyty pokrywające mury oporowe wykonano z tego samego materiału. Schody frontowe wykonano z bloków granitowych, pozostałe schody zewnętrzne i podesty ogrodowe obłożono płytami granitowymi.
Ze względu na diametralną zmianę kształtu tarasu zaprojektowano balustradę znacznie bardziej rozbudowaną niż pierwotnie. Wykonano projekt na podstawie rysunków inwentaryzacyjnych z 1948 r. jednej, częściowo uszkodzonej tralki znalezionej na piętrze w pałacu oraz innych przykładów architektury renesansowej.
Przeprowadzone odkrywki sondażowe na elewacjach ujawniły jedynie wtórne warstwy malarskie. W związku z powyższym należało opracować projekt kolorystyczny tynków zewnętrznych wraz z detalem architektonicznym w nawiązaniu do analizy historycznej kolorystyki elewacji z okresu powstanie omawianego obiektu.
Całość elewacji pomalowano farbą krzemianową w kolorystyce uzgodnionej z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Poznaniu.
Wbrew wcześniejszej opinii konserwatora stolarki okiennej nie udało się w całości zachować. Na parterze zachowały się wprawdzie oryginalne okna, ale na piętrze odrestaurowano tylko ościeżnice i zachowano część okuć. Skrzydła okien wymieniono na nowe w wierny sposób odtwarzając zdobienia ślemion i ram stolarki pierwotnej, a także piękne dekoracyjne słupki okienne zwieńczone misterną cynową odlewaną głowicą. Okna pomalowano w tonacji ciemnobrązowej, nawiązującej do stolarki drzwiowej, zgodnie z ustaloną stratygrafią – pierwotnej. Na podstawie zachowanej jednej klamki mosiężnej wykonano pozostałe identyczne.Na głównych drzwiach wejściowych nie znaleziono pierwotnej warstwy malarskiej, jednakże nie było wątpliwości, że po gruntownym oczyszczeniu i konserwacji należało je pomalować na kolor pozostałej stolarki okiennej i drzwiowej. Przy okazji wróciły na swoje dawne miejsce na osi elewacji frontowej (podczas budowy schodów w latach 70-tych zostały przesunięte).
W III etapie wykonano również montaż instalacji sanitarnych, elektrycznych i teletechnicznych.
Do budynku doprowadzono nową linię kablową od złącza pomiarowego usytuowanego na granicy posesji przy bramie wjazdowej. Również w samym budynku zaprojektowano całkowicie nową instalację elektryczną spełniającą współczesne normy.
Ułożono także instalacje teletechniczne – przeciwwłamaniową
z monitoringiem, telewizyjną, komputerową i telefoniczną, a także instalację oświetlenia ewakuacyjnego i alarmową przeciwpożarową. Wszystkie pomieszczenia wyposażono w czujniki przeciwpożarowe i połączone z systemem alarmowym. Wieżę z klatką schodową wyposażono w instalację oddymiającą.
W obiekcie zainstalowano 4 hydranty pożarowe.
Pod istniejącymi drogami i utwardzonymi miejscami parkingowymi ułożono przepusty, a teren wokół parku wyposażono w instalację oświetleniową.
Na uwagę zasługuje też fakt, że budynek posiada obecnie podgrzewane rynny i wpusty, aby świeżo odrestaurowany obiekt był jeszcze lepiej zabezpieczony przed wpływem opadów atmosferycznych.
Ścieki socjalno – bytowe, ze względu na ulokowanie pomieszczeń higieniczno – sanitarnych w piwnicach, musiały zostać odprowadzone
do przepompowni, a dopiero potem do sieci kanalizacyjnej.
Wszystkie kratki w części technologicznej wykonano ze stali nierdzewnej z zamykanym wylotem.
Wody opadowe z budynku zostały odprowadzone grawitacyjnie
do istniejącego na terenie działki zbiornika wodnego. W miejscach wejść do studzienek zamontowano odwodnienia liniowe.
Wszystkie wnętrza otrzymały ogrzewanie grzejnikowe ukrytepod parapetami okien
W tym samym czasie trwały intensywne prace w pałacowych wnętrzach. Rewitalizacji poddana została sztukateria sufitu oraz architektoniczna dekoracja ścian w partii piętra. Z uwagi na zakres prac przy stropach, całą dekorację sztukatorską trzeba było zdjąć. Zdemontowane fragmenty zostały oczyszczone z wtórnych powłok malarskich przy pomocy narzędzi do modelowania i cyzelowania odlewów. Następnie fragmenty, które tego wymagały zostały wzmocnione strukturalnie flautami i całość poddano odsoleniu metodą migracji soli do rozszerzonego środowiska. Ubytki w sztukateriach o formach rozrzeźbionych (nieprzeznaczonych do wykonania odlewu) wypełniono stosując technikę z narzutu polegającą na bezpośrednim modelowaniu w materiale narzucanym, na podstawie wcześniej przygotowanego rysunku. Miejsca, na których był wykonany narzut uprzednio nacięto w celu zwiększenia przyczepności. W ornamentach o większej wypukłości zostało zastosowane odpowiednie zbrojenie. Na koniec dekoracja została pomalowana w kolorach zgodnych z przeprowadzonymi odkrywkami sondażowymi, t. j. w tonacji ugrowej i przełamanej bieli z elementami w kolorze oliwkowozielonym oraz złoceniami motywu wieńca laurowego i motywów roślinnych.
Przeprowadzono także wymianę stiuków na kolumnach. Przygotowano podłoże, które musiało być suche oraz wolne od wykwitów i możliwości ich powstania. W dalszej kolejności wykonano podkład z zaprawy gipsowej i nałożono masę stiukową plastrami o grubości min. 1 cm. Po rozpoczęciu wiązania wyrównano powierzchnie poprzez skrobanie i ścinanie. Następnie powierzchnie stwardniałych stiuków były wielokrotnie szlifowane na mokro, po czy zostały utwardzone za pomocą gorącego roztworu kleju z niewielkim dodatkiem gipsu (tzw. przepalanie). Ostatnią operacją technologiczną było polerowanie stiuków za pomocą papierów do szlifowania na mokro oraz proszków polerniczych.
Do zwilżania materiałów polerskich zastosowano mieszaninę spirytusu z wodą.
Do końcowego polerowania zastosowano pastę składającą się z 1 części wapna wiedeńskiego i 1 części kwasu siarkowego zarobionej spirytusem. Do renowacji stiuków należało stosować pigmenty używane w czasach powstania danego stiuku. Do barwienia stiuków zastosowano czyste pigmenty mineralne w stanie suchym lub na mokro po uprzednim namoczeniu w wodzie; pigmenty czarne, pochodzenia organicznego nasączone zostały w spirytusie.
Doprowadzenie samej tylko sztukaterii we wnętrzach i na elewacji do obecnej świetności zajęło wyspecjalizowanej ekipie ponad rok żmudnej pracy.
W westybulu wykonano wtórny plafon pośrodku zachowanej dekoracji.
Na podstawie zachowanej archiwalnej fotografii oraz rysunków z 1948 roku odtworzono pierwotną klatkę schodową. Ze względu na hotelowy charakter obiektu, wykorzystując otwór w stropie parteru wykonano schody do piwnicy o identycznym wyrazie plastycznym. Ściany hallu pokryte zostały boazerią płycinową w kolorze stolarki drzwiowej, a w narożnik pomieszczenia wmontowany został kominek w drewnianej obudowie. Na kominku umieszczono zdobienie powtarzające motyw zwieńczenia drzwi wewnętrznych.
Na parterze poddano rewitalizacji sztukaterie sufitu uzupełniając braki. Na posadzce położono podłogę taflową (układ wg projektu indywidualnego ) w kolorze zbliżonym do lambrekinów okiennych. Na zakończenie całość pomalowano zgodnie z pierwotną kolorystyką.
W Sali balowej pracom rewaloryzacyjnym poddane zostały sztukaterie sufitu oraz elementy dwóch kolumn wydzielających trakt wejściowy do salonu. Trzony kolumn pokryte zostały stiukiem w kolorze szaroniebieskim. Dodano lamperię z masy stiukowej przygotowanej z zastosowaniem pigmentów identycznych jak na kolumnach, wykończoną u góry listwą sztukatorską. Posadzka podobnie jak w hallu wejściowym wykonana została z granitu włoskiego.
Na parterze zachowały się w stosunkowo dobrym stanie drzwi wewnętrzne opracowane w konstrukcji ramowo-trójpłycinowej z dekoracyjnym, profilowanym nadprożem. Stolarkę drzwiową oczyszczono i pomalowano na kolor brązowy. Drzwi dwuskrzydłowe ozdobiono złoceniami zgodnie ze stanem pierwotnym ustalonym na podstawie odkrywek, t. j. profil wypukły i wklęsły w ościeżu, półwałek odcinający nadproże, profil w formie ćwierćwałka okalający płycinę nadproża, profil w zwieńczeniu, wewnętrzny profil półwałka okalający płyciny skrzydeł drzwiowych, a także zawiasy czopowe. Na stolarce znaleziono 17 warstw farby.
Sale restauracyjne wyposażone są w piękne stylowe meble, oświetlone kryształowymi żyrandolami.
Pokoje hotelowe na piętrze umeblowane są stylowymi meblami włoskimi, wyposażone w barek, TV oraz sejf. Nad salą balową znajduje się obecnie duży salon udostępniany gościom hotelowym. W salonie znajduje się biblioteka oraz wygodne, stylizowane na antyczne kanapy i niski stół również wykonane na zamówienie przez firmę włoską.
Łazienki stylizowane są stosownie do pałacowych wnętrz (ściany wyłożone są trawertynem, posadzki marmurem).
Na piętrze niewiele się zachowało z pierwotnej tkanki. Najcenniejszą pozostałością z dawnych czasów jest drewniana podłoga, która została zdemontowana, oheblowana, pokryta olejem i zamontowana z powrotem. Jedynie w salonie wykonano nową podłogę taflową klejoną na płycie OSB. Tam też wykonano nowe schody prowadzące na poddasze – drewniane nawiązujące stylem do głównych schodów w westybulu.
Wszystkie drzwi prowadzące do pokoi musiały mieć odporność ogniową EI 30. Nowe drzwi stylizowane na wzór zabytkowych drzwi na parterze pałacu wykonane w drewnie, a wewnątrz zamontowano blachę ognioodporną. W ten sam sposób skonstruowano drzwi do wieży z klatką schodową, z tym, że ich odporność ogniowa wynosi EI 60.